Komentarze: 9
Czy moglbys schowac mnie do kieszeni...? Nosic co dzien, tuz pod sercem... Hmm... Albo twoj stary kredens..., tam sie schowam, masz w nim tyle miejsca... Schowaj mnie w kubku bez ucha, tym na stare grosze. Bede smutki odpedzac i pajaki, odmierzac czas na palcach prawej reki..., gdy ci bedzie cos grozic w porcelane zadzwonie. A kiedy ci sie znudze, uniesiesz mnie na dloni..., polozysz na parapet, lub po prostu roztrwonisz... Dla ciebie naucze sie malec do szeptu, skradac po cichu..., tak by jesien nie uslyszala...