lis 12 2003

Włoska mocna kawa.


Komentarze: 3

Nie ma Go juz druga wiecznosc od wczoraj... Nago mi.

Kazdej nocy staje sie ptakiem, obiecuje sobie, ze ksiezyc dogonie, a zawsze koncze na drzewie pod Jego oknem.  I choc wiem, ze nie przyjdzie... i tak zostawiam zapalone swiatlo.

cala_z_szeptow : :
14 listopada 2003, 19:42
dziś tylko uśmiech...specjalnie dla Ciebie i TYLKO dla Cibie.....
to_ja_elka
13 listopada 2003, 13:29
Dobrze, że jesteś ... powodzenia i wytrwałości w dążeniu do szczęścia ...
Snath
12 listopada 2003, 20:39
:)

Dodaj komentarz